Nowy rok nowe zmiany

Witajcie. Na wstępie zapraszam do obserwacji, ponieważ bardzo motywuje mnie to do dalszej pracy. Co to za blog, bez grona najbliższych fanów? Właśnie. Z czym mi się kojarzy Nowy Rok...? Na pewno dużo beznadziejnych postanowień, z których rezygnujemy po paru miesiącach (a nawet krócej). Tak samo wybuchowymi stylizacjami, jak kolorowe i ciekawe wystrzałowe fajerwerki, które jak co roku o godzinie 0.00 zakłócają moje myśli. Dużo jedzenia i picia, które i tak zostaną na stole po sylwestrowej imprezie. Od zawsze nie lubiłam sylwestra, według mnie ostatni dzień w roku i początek nowego, to zwykła rzecz, jak każda inna. Oczywiście zostało to bardzo rozgłośnione. A jeśli chodzi o noworoczne zmiany, zauważycie je na moim blogu. Nie będzie tak jak zawsze. Ale nie mogę zdradzać więcej, bo chce zachować pełną tajemnice. Mogę tylko powiedzieć, żeby szczególnie obserwować mnie na przełomie stycznia a lutego.

Zmieńmy całkowicie temat. Osi, Marta i Baryza. Czy wy też oglądaliście w TVN finał Top Model? Ja tak. Wiedziałam, że wygra Osi. Widzowie nie przepadali za Martą według nich była zachłanna, wredna i za wszelką cenę chciała wygrać. Nie bez przyczyny na facebooku powstało setki fanpage'ów poświęconych krytyce Marty. A cały internet, był przepełniony komentarzami typu:

Osi była najlepsza z tej trójki i zasłużyła na wygraną, a Marta powinna brać lekcje dobrego wychowania,bo jest wyniosła i chamska. Trochę pokory blondyno.

Osi oficjalnie podpisała kontrakt z firmą Next, i stała się najbardziej wychwytywaną modelką w mediach. Jurorzy przyznali się, że na castingu tak na prawdę chcieli odrzucić Osi, a teraz wygrała 4 finał Top Model.

Po finale mieliśmy do wyboru 3 okładki. z czego wygrała ta ostatnia. Długo czekałam na publikację nowego styczniowego Glamour, no i jest. Od razu trafił do mojego koszyka.

A oto okładki reszty finalistów.

A dla was, Osi wygrała przez sympatię czy talent?

Macie już nowe Glamour?